Dzisiaj przyjechałem znowu do lasu. Tam mam domek. W domku ładnie pachnie drewnianą podłogą i boazerią. Na zewnątrz sosnami i ciepłą wilgocią. Tak mi jest dobrze. :) próbuję zmienić swoją życiową sytuację i prowadzę na sobie eksperyment. Zobaczymy, może dam radę sam, bez niczyjej pomocy poprawić swoją sytuację zawodową mimo, że najgorsza nie jest. :) Na razie nic Wam nie zdradzam. Całość potrwa kilka miesięcy. Jak się uda- napiszę. Jak nie- żalić się nie będę, bo chyba nie potrafię. :)
Budowałem dzisiaj szałas w lesie. Było fajnie, ale wśród gałęzi poczułem smród rozkładającej się padliny :) Teraz kontempluję z pasikonikami wieczór i przeglądam na fejsbuku rożne dziwne rzeczy.
Zauważyłem 3 nowe mody, których za bardzo nie mogę jeszcze pojąć: