Pewnego dnia nauczyłem się stosować słowo "przepraszam". Ludzie często
chcą, żebym przepraszał. Czasem naprawdę nie mam pojęcia za co. Kiedy
"przepraszam"? Zazwyczaj wtedy, gdy powiem, co myślę, tzn. pozwolę sobie
na bycie sobą. Wówczas otrzymuję informację zwrotną od otoczenia,
jakoby nie wypadało mi czegoś powiedzieć... Kiedyś argumentowałem
uzasadniając, że mam rację, że mówię tylko co uważam za słuszne, ale to
nic nie dawało.
"Przepraszam" jest przydatne. Kiedyś dostałam radę od koleżanki żeby na egzaminie na prawo jazdy przepraszać jak coś zrobię źle. Wydawało mi się to strasznie głupie, bo dlaczego mam przepraszać egzaminatora jak przecież on nie ucierpiał z powodu mojego błędu. Ale pomogło! Prawo jazdy w kieszeni a ja cały czas nie wiem czemu "przepraszam" jest takie magiczne.
OdpowiedzUsuń